Zbrojenie
Od 6 rano na nogach i o 7 już w pracy. Zbrojenie skęcone!
Bez Antka by się nie udało :)
Od 6 rano na nogach i o 7 już w pracy. Zbrojenie skęcone!
Bez Antka by się nie udało :)
Dziś chyba oficjalnie zaczeliśmy budowę :) dokładniej- skręcanie zbrojenia.
W środę geodeta wyznaczy granice domu,a koparka wykopie ławy. W weekend wszystko zostanie zalane betonem i w poniedziałek ekipa zaczyna murowanie bloczków. Zaczynają się duże koszty, w samym tym tygodniu wydamy... ok 13 tys.
Mamy już pozwolenie na budowę :) Czekaliśmy tylko 3 tygodnie.
Jutro zostanie zamontowana skrzynka na prąd i za tydzień wszystko będzie gotowe do rozpoczęcia prac :)
Wczoraj przyjechala koparka i zdjęła humus. Koszt- 200 zł. Inny pan powiedział 1500 więc 1300 mamy zaoszczędzone ;)
Dziś przyjechali inni panowie od studni. Po wkopaniu się na 14 m znaleźli wodę, ale za mało, żeby studnie zrobić. Zaproponowali studnie głębinową, ale kosztowałoby to ok 8 tys. Od sąsiada dowiedzieliśmy się jednak, że w przyszłym roku ma być robiony wodociąg miejski , więc póki co na budowę będziemy dowozić wodę w zbiorniku. Mało wygodnie, ale tanio. Mam tylko nadzieję, że jak dom będzie gotowy to będziemy mieli się do czego przyłączyć.
Z lepszych wieści, w przyszłym tygodniu ma być pozwolenie na budowę, więc niedługo ruszymy z fundamentami :)
Póki co działka jest idealnie oczyszczona i zielona. Ostatnie ładne zdjęcia przed wjechaniem koparki i zniszczeniem krajobrazu :)