Studni nie ma
W poniedziałek przyjechali Panowie od studni, niestety, po dokopaniu się na 30 m była glina i powiedzieli, że wody nie ma. Teraz musimy zrobić badanie i sprawdzić czy jest może w innym miejscu na działce. Jak nie to czekamy na kanalizacje za x lat. Na razie mamy dół za 400 zł.
Zniknęła też kupa gałęzi z wycinki więc teraz działka jest idealnie oczyszczona :)
Dziś architekt zanosi wniosek o pozwolenie na budowę do urzędu i jak dobrze pójdzie, za 2 tygodnie będzie do odbioru :)