"Przeprowadzka" :)
Z powodu wczorajszego/dzisiejszego włamania, przyspieszyliśmy przeprowadzkę. Planowo mieliśmy się przeprowadzać na początku lutego, po moich egzaminach, ale jednak trzeba pilnować tego co tam jest.
Skradziono nam jednak trochę więcej rzeczy, niż samą wkrętarkę. Zabrano właściwie wszystkie drobne rzeczy, które zmieściły się do reklamówki, zresztą też naszej... Nie ma 3 lampek Skoff, domofonu, ładowarki do wkrętarki i UWAGA! ładowarki do TELEFONU - nawet to było atrakcyjne... brakuje kilku kluczy, śrubokrętów. I pewnie jeszcze coś wyjdzie w praniu. Włamanie wyjdzie nas około tysiąca, licząc koszt wymiany szyby. Nowa będzie w przyszłym tygodniu, póki co jest zaklejona. Była policja, spisali zeznania, zebrali odciski z siekiery ( :) ) i może kogoś znajdą, chociaż szansa pewnie mała.
NIe ma wody, kanalizacji, kuchni, ale trzech dzielnych chłopów zaopatrzonych w łóżko, dwa materace, szafkę rtv, telewizor pojechało już spać i rozdziewiczać nasz dom z pierwszego nocowania :)
Łazienki mają być gotowe pewnie w czwartek/piątek, kuchnię też postaramy się wyposażyć w weekend i ja z Antkiem przeniesiemy się tam może w sobotę :).
Także zamiast tygodni do wyprowacki, zostały mi dni... Dziękujemy Panie Włamywaczu.