Pierwsze prace
Wczoraj przyjechala koparka i zdjęła humus. Koszt- 200 zł. Inny pan powiedział 1500 więc 1300 mamy zaoszczędzone ;)
Wczoraj przyjechala koparka i zdjęła humus. Koszt- 200 zł. Inny pan powiedział 1500 więc 1300 mamy zaoszczędzone ;)
Dziś przyjechali inni panowie od studni. Po wkopaniu się na 14 m znaleźli wodę, ale za mało, żeby studnie zrobić. Zaproponowali studnie głębinową, ale kosztowałoby to ok 8 tys. Od sąsiada dowiedzieliśmy się jednak, że w przyszłym roku ma być robiony wodociąg miejski , więc póki co na budowę będziemy dowozić wodę w zbiorniku. Mało wygodnie, ale tanio. Mam tylko nadzieję, że jak dom będzie gotowy to będziemy mieli się do czego przyłączyć.
Z lepszych wieści, w przyszłym tygodniu ma być pozwolenie na budowę, więc niedługo ruszymy z fundamentami :)
Póki co działka jest idealnie oczyszczona i zielona. Ostatnie ładne zdjęcia przed wjechaniem koparki i zniszczeniem krajobrazu :)